Wygrać i przesunąć się w górę tabeli to cel AKS Mikołów na najbliższą sobotę. Mobilizować zbytnio zawodników nie trzeba bo do Mikołowa przyjeżdża zespół Bojszów który również myśli o pozostaniu w IV lidze.
Zadanie nie będzie łatwe dla AKS-u bo z zespołem GTS-u zawsze toczono ciężkie potyczki. Mecze były wyrównane i pełne emocji. Kibice nie nudzili się na trybunach bo sytuacji podbramkowych było mnóstwo.
Głównymi postaciami sobotniej potyczki będą z pewnością bramkarze. Są pewnymi punktami swoich zespołów i w trudnych sytuacjach potrafią znakomicie wesprzeć zespół. Z pewnością Oleksy ( znany Mikołowskim kibicom ) będzie zmobilizowany bardzo na te spotkanie by móc się pokazać z jak najlepszej strony dawnemu klubowi.
Z naszej strony Piotr Kowalczyk będzie chciał podtrzymać z pewnością dobrą formę i będzie chciał uchronić swój klub od porażki. Miejmy nadzieję że Kowalczyk zdąży być w 100 % gotowy do sobotniego spotkania gdyż przez cały tydzień narzekał na ból w kolanie i nie zawsze zostawał do końca zajęć treningowych.
Co do meczu będzie na pewno zacięte spotkanie. Boisko AKS-u niestety już nie nadaje się do finezyjnej gry więc szykuje się nam mecz walki. Która z drużyn wytrzyma trudy spotkania lepiej i psychicznie i fizycznie ta będzie się cieszyć po końcowym gwizdku sędziego. Mikołowianie po znakomitym meczu w Czańcu są podbudowani i wiedzą, że w lidze jeśli tylko zagra się na maksimum swoich umiejętności całe 90 minut można wywalczyć punkty z każdym przeciwnikiem.
Nastroje w AKS-ie są bojowe i zawodnicy zrobią wszystko by przeskoczyć GTS w tabeli i odskoczyć od dna tabeli.
Sytuacja kadrowa trenera Szybieloka nie jest zadawalająca. Ze składu wypadł jeden z filarów obrony Waldemar Welcz, który doznał naderwania więzadeł w kolanie w meczu z Czańcem. Przerwa w treningach u tego zawodnika po wizycie u lekarza wyniesie 6 tygodniu. Miejmy nadzieję jednak, że młody organizm szybciej się zregeneruje i ujrzymy Waldka w ostatnich meczach tego sezonu.
Ponad to trener Szybielok nie będzie mógł skorzystać z pauzującego za kartki Roberta Prusa.
Może zabraknąć również w składzie AKS-y dobrego ducha drużyna Marcina Szczepanika. Jego absencja może być spowodowana zajęciami na uczelni.
Goście też nie będą mogli wystąpić w najsilniejszym składzie. Z informacji uzyskanych nie wystąpi dwóch podstawowych zawodników między innymi Myszor.
Reszta zawodników zajęcia treningowe w tym tygodniu przepracowała bez urazów i będą do dyspozycji trenera na sobotni pojedynek z GTS-em.
Zapraszamy na mecz w sobotnie popołudnie o godzinie 17:00 na stadion AKS- u Mikołów ul.Zawilców 8.
REZERWA : KARAMUZ - KOŁODZIEJ , WĄCHAŁA , BILIŃSKI, SZCZEPANIK , KUC , GÓRNY
NIEPEWNI : KOWALCZYK ( uraz kolana ) , SZCZEPANIK ( studia )
NIE ZAGRAJĄ : WELCZ ( naderwane więzadła stawu kolanowego ) , PRUS ( 4 żółte kartki )